Dramat ikony Disco Polo z lat 90. Walka z nieuleczalną chorobą

Małgorzata Werner otwarcie o walce ze stwardnieniem rozsianym. Dawniej gwiazda telewizji, dziś mierzy się z chorobą.
Podziel się swoją opinią
Reklama

W początkach XXI wieku stała się niezwykle popularna dzięki udziałowi w znanej audycji „Disco Relax”. Często porównywano ją do „polskiej Pamelii Anderson”. W ostatnim wywiadzie dla Plotka, Małgorzata Werner ujawniła, że cierpi na nieuleczalną chorobę.

Małgorzata Werner jest silnie związana w pamięci Polaków z programem „Disco Relax”, emitowanym w Polsacie w latach 1994 – 2002. Jako aktorka wprowadzała widzów w świat muzyki disco polo między 1998 a 2001 rokiem. Tomasz Samborski, jeden z twórców i prowadzących format, dzieli się historią jej angażu. „Małgosia została zwerbowana do naszej audycji przez Telewizję Polsat. Podano mi informację o urokliwej prezenterce i zapytano, czy chciałbym, aby dołączyła do mnie jako współprowadząca 'Disco Relax’. Bez wahania przyjąłem propozycję, cenię sobie współpracę w duecie” – wyznał Samborski w rozmowie z Plejadą.

Małgorzata Werner, dzięki swym charakterystycznym cechom – blond włosom i wymiarom 97-58-88 – była często określana mianem „polskiej Pamelą Anderson” przez swoich fanów. Niemniej, ten atut wyglądu stał się dla niej trudnością. Wielokrotnie podkreślała, że propozycje pracy, które otrzymywała, nie doceniały jej prawdziwego talentu.

Małgorzata Werner: Zamiast talentu, doceniano jej wygląd

Werner przed dołączeniem do „Disco Relax” eksplorowała aktorstwo. Szczególnie zapadły w pamięć jej role w filmach: „Nic śmiesznego”, „Szczurze” oraz „Pułkowniku Kwiatkowskim”. Chociaż nie osiągnęła znaczącego sukcesu w kinie czy serialach (pojawiła się w epizodach „Lokatorów”, „13 Posterunku” i „Kasi i Tomku”), w telewizji zyskała rozpoznawalność. Prezentowała nie tylko muzykę disco polo, ale również prowadziła programy: „Poradnia pozamałżeńska”, „Ciężko ranne pantofle” oraz „Moto kurier” – koncept Marcin Wolskiego. „Bardzo miło mi się z nią współpracowało. To sympatyczna osoba z wielką pasją do pracy. Chociaż muzyka disco polo była dla niej nowością, była bezsprzecznie olśniewającą częścią programu” – podkreślał Tomasz Samborski.

Magłorzata Wener

Losy 'polskiej Pameli’ po światłach reflektorów

Po opuszczeniu telewizji w 2001 roku, Werner zniknęła ze świata mediów. Choć Polsat zdecydował się zakończyć emisję „Disco Relax”, Samborski ujawnił, że miała ona plany związane z nagraniem płyty wspólnie z Robertem Chojnackim i rozwinięciem kariery muzycznej. Niemniej jednak te zamierzenia nie zostały zrealizowane. Małgorzata wycofała się z życia publicznego, koncentrując się na prywatnych sprawach i życiu rodzinnym z dala od jaskrawych świateł telewizji. W 2022 roku, po dwudziestu latach milczenia, zdecydowała się na udzielenie wywiadu w programie „Obgadane” prowadzonym przez Karolinę Sobocińską. „Byłam inna… wyróżniałam się, bo byłem przerysowana, miała swój unikalny styl. Bycie porównywaną do Pameli Anderson miało swoje plusy, ale moim ideałem zawsze była Brigitte Bardot” – wyznała. „Nie zależało mi na byciu non stop w centrum uwagi. Jeśli czułam się na siłach, przyjmowałam propozycje, jeśli nie, to je odrzucałam” – dodała.

W swoim wywiadzie Werner ujawniła, że obecnie zajmuje się sprzedażą artykułów przeciwpożarowych, takich jak węże czy armatura strażacka. Ponadto była zaangażowana w inwestycje budowlane, w tym te państwowe, oraz nawiązała współpracę z deweloperami.

Małgorzata Werner ujawnia: „Mam stwardnienie rozsiane

We wrześniu 2023 roku Plotek przeprowadził wywiad z Werner, który rzucał nowe światło na jej sytuację zdrowotną. Małgorzata Werner, znana z telewizji, ujawniła, że ma stwardnienie rozsiane. Diagnozę postawiono jej niedługo po 50. urodzinach. „Siedziałam w domu, kiedy nagle czułam, jak moja lewa ręka traci siłę. Był to kompletny bezwład. Po wizycie w szpitalu dowiedziałam się o mojej chorobie. Na moment świat stanął w miejscu” – wyznała. „Spędziłam w szpitalu dwa tygodnie. Mimo wielu badań, lekarze nie byli pewni, co mi dolega. Wszystkie wyniki były w normie. Ale pani doktor postanowiła dalej szukać przyczyny mojego stanu. Po badaniu szpiku kostnego potwierdzono diagnozę – stwardnienie rozsiane” – opowiadała o momentach, gdy dowiadywała się o swojej chorobie.

„Początkowo nie mogłam powstrzymać łez. Była chwila przejęcia, ale szybko się dostosowałam. Co mi da rozpamiętywanie tego?” – wyznała. Werner podkreśliła, że objawy stwardnienia rozsianego (SM) mogły ujawniać się u niej już wiele lat wcześniej, ale nie zostały prawidłowo zinterpretowane. Wcześniejsze dolegliwości, takie jak problemy z błędnikiem czy dwutygodniowe odrętwienie twarzy, nie zostały skojarzone z chorobą przez lekarzy.

Źródło: NewsDiscoPolo.info / Interia.pl

REKLAMA WIDEO


Reklama
Podziel się swoją opinią
Avatar photo
Paweł Deluga

Paweł, jako właściciel magazynu Disco Polo, łączy swoją pasję do muzyki z zamiłowaniem do nowych technologii. Dzięki jego wizji i innowacyjnemu podejściu magazyn stale się rozwija i dostosowuje do potrzeb współczesnego odbiorcy.

Artykuły: 19


Reklama

Dodaj komentarz